Syberyjskie Anioły - Ks. Łukasz Krzanowski MS
Odeszli zabrani przemocą, z uścisków domowych pieleszy. We łzach powiezieni gdzieś nocą, może ich podróż ucieszy.
Stłoczeni w ciemnościach wagonów, jak sople zawisłe w powietrzu, W tą otchłań nieludzką rzuceni, przez tych bez serc i sumieni.
I w tajgach, w pustkowiu, wśród mrozu, ciosali swoje przetrwanie, By pamięć ponieść o sobie i o tych co nie przetrwali.
Wierszami, pieśniami sławieni, w historiach krwią nasiąkniętych, Stoją teraz jak drzewa, wspięte wysoko do nieba.
Spocznijcie już teraz w pokoju, w niebiosach pośród aniołów, A Pan Bóg wam rany uleczy, i za cierpienia pocieszy.
I Alleluja śpiewajcie, pieśń zwycięzców i świętych, I w szatach białych zatańczcie, radośnie jak małe dzieci.
I Alleluja śpiewajcie, pieśń zwycięzców i świętych, I w szatach białych zatańczcie, radośnie jak małe dzieci.
Wiersz pochodzi ze strony :http://www.emazury.com/sybiracy/poezja.htm
|
|
|