Przed wojną-Zdzisław Ostrowski
Wieś kościelna Jasienica Moje miejsce urodzenia, To nie żadna tajemnica Zdzisław dano mi z imienia.
Moja mama Stanisława Z Bednarczyków pochodziła, W Jasienicy przebywała I mnie tutaj urodziła.
Był to rok trzydziesty drugi, Gdy przyszedłem na ten świat, Jak ten kraj szeroki, długi, Tak przeżyłem wiele lat.
W moim życiu różnie było, Czasem dobrze, czasem źle, Co w tych latach się przeżyło Tylko jeden Pan Bóg wie.
Z małych lat już pracowałem, Chociaż krótko jeszcze żyłem. Krowy, owce, już pasałem, Gdy do szkoły nie chodziłem.
Ciężko było wstawać rano I wyganiać bydło w pole, Taką pracę już mi dano Trzeba spełniać swoją rolę.
Było nas rodzeństwa czworo, Trzech chłopaków, jedna dama, Czyli mężczyzn było sporo, No, a ona była sama
Trzeba było na nią zważać, U rodziców oczko w głowie, Nie dokuczać, nie obrażać, Bo co złego, zaraz powie.
Mała siostra to Janina, Była w domu uwielbiana, A co złego, nasza wina, Więc i kara była dana.
Brat najstarszy Wińkiem zwany, z młodych lat już też pracował, Bo do wszelkich prac wzywany Ojciec jego nie żałował.
Brat najmłodszy, Kazio mały Miał zaledwie jeden roczek, Dla nas trudne dni nastały Lecz dla niego te urocze.
Chociaż były i radosne Dni spędzane bardzo mile, Głównie zimą i na wiosnę, Kiedy prac nie było tyle.
Dobrze było wśród rodaków W mojej wiosce Pieńki Wielkie, Bo dla dziewcząt i chłopaków Były gry, zabawy wszelkie.
Lecz niestety to nietrwałe, Wszystko nagle się zmieniło, Nasza przyjaźń się zerwała, Chociaż nam tak dobrze było
Dla nas to radości wielkie I odpusty, które były, Gdzie zakupy dla nas wszelkie, Jaki był to dzień nam miły.
Tato, Wiktor ród Ostrowskich W Pieńkach Wielkich gospodarzył, On przejawiał wszelkie troski O przyszłości ciągle marzył.
Jeździł często On do miasta, Musiał myśleć, kombinować, Cieszył się, jak coś przyrasta, Lubił również pohandlować.
Miał już w planie dom budować, Zwoził drzewo budowlane. Według tak danego słowa Ma być wszystko wykonane
Informacja od wnuka autora wierszy p. Jakuba Wszeborowskiego :
"..
Zgadzam się na udostępnienie wierszy dziadka na Państwa blogu (Blog
Koła Sybiraków w Lubaczowie) z zachowaniem pełnych danych autora tekstu
tj. Zdzisław Ostrowski."
|
|
|
|
|
|
|
|
|