Sybiraków Apel Zaduszny-Marian Jonkajtys
Bracia
Śpiący snem wiecznym
W obczyźnie
Rodacy...
Dzieci Jednej, Jedynej Matki —
Polski
Sybiracy.
Cmentarz Wasz
Przeogromny,
Przestronny,
Dostojny...
Od Uralu — po
Wielki Ocean Spokojny.
Choć na Waszych mogiłach
Przy polarnej zorzy
Białych róż,
Co rozkwitły z pąków,
Nikt nie złoży
To nic... To nic,
Że w Dzień Zaduszny
Dziś
Żaden z rodaków
Nie złoży w tajdze
Wieńca Wam
Z czerwonych maków...
I tabliczki
Nie wetknie nikt
Z Waszym imieniem...
A krzyż w stepie
Mogiły
Nie osłoni cieniem...
To nic...
Wasz los... Łzy Wasze...
I Wasza krew wreszcie,
Co w tę przeklętą ziemię
Wsiąkały lat dwieście,
Nie zostaną bez śladu.
Nie pójdą na marne
I w pamięci Pokoleń nowych
Wzrosną ziarnem.
We flagach narodowych
Pasemko czerwieni
Pamięć o Was
Ciemniejszą barwą zarumieni.
Od mrozu,
Co krew ścinał
W wiecznych śniegów zonie —
Tym bielszy będzie orzeł
W królewskiej koronie.
A z żelaza kajdanów
Pamięć spisze mądrość:
Żelazną wolę walki
O Polskę i Wolność.
Spijcie w Panu...
Niech Wasze prochy
Spoczywają w ciszy…
Może Duch Wasz
Tak czuły na Polskę
Usłyszy.
Szept wspólnych
Naszych modlitw?...
l siła ich sprawi,
Że tu, pod naszym Krzyżem,
W Warszawie się zjawi
Pod tym Krzyżem-Symbolem
Sybirskich tułaczy.
W Ojczyźnie,
Której Wolność
Pan Bóg wrócić raczył...
Źródło:Tekst i filmik z Facebooka - Leon Zujko