Translate

Szukaj na tym blogu

niedziela, 15 grudnia 2024

"Rozmowy z mamą"-Stanisława Wiatr-Partyka


 
        

 

 "Rozmowy z mamą"-Stanisława Wiatr-Partyka

 

Ugotowałam obiad, mamo.

Ugotowałam obiad sama!

Trzy kartofle na zupę,

A na placek starłam łupę.

Garść otrębów do niej dałam,

Jedząc bardzo wychwalałam

 

A potem była burza:

‘O jeden kartofel za dużo!’

‘Nie mam już nic na wymianę..."

Mówiła płacząc mama.

 

Niech mamę nie boli głowa,

Schowamy na jutro połowę!

uzbieram pod płotem lebiody,

Toż lepsze jak jakie miody!

 

Mama się uśmiechnęła,

do serca mnie przygarnęła,

A potem opowiadała,

Co jadłam, jak byłam mała...

 

Jakie to były frykasy!

Specjały i rarytasy!

Prawdziwa manna biała

I masła łyżka cała!

I dużo cukru na wierz,

i mogłam zjeść cały talerz!

 

Ach jaka ja głupia byłam,

Że wtedy grymasiłam...

I nawet bułki nie chciałam...

I kakao wylałam...

 

Dlatego dzisiaj płaczę.

Czy Ty mi to, mamo, wybaczysz?...

 

                            
  


Powered By Blogger