Siódme przykazanie- Marian Jonkajtys
Na zesłaniu w Kazachstanie, W kołchozie, Rok trzeci, Wojna. Do prac ciężkich w polu Kobiety i dzieci. Mężczyźni na froncie. Pośpiech... Armia żąda chlebaAkcja żniwna. Od kombajnu Zboże wywozić trzeba. W dzień i w nocy! Więc małolat - furman Też się liczy... Para koni i wóz - skrzynia Sześć metrów pszenicy...
Do pracy chodzimy głodni. Puste garnki w chacie... Za wypracowane dniówki Kołchoz nic nie płaci. W swych działkach przyzagrodowych, Na czarną godzinę Tubylcy mają ziemniaki, Wykarmioną rodzinę! A nas przecież, na przyjezdnym Szczerze powitali: " Przywieziono was na Sybir Byście wyzdychali!"
Więc ja, Od pojenia koni wiadro Po kryjomu Pełne pszenicy, A co tam! Zaniosę do domu!... Furmani szeptali: "Wiadro" Zawieź całą skrzynię. Będziesz miał Przez całą zimę Dać co jeść rodzinie... Z tą "pańską delikatnością" Marian Nie przesadzaj. Popatrz, U nas wszyscy kradną... I naród, i władza!" W domu, Mama zaskoczona, Pyta - co to znaczy? Czyżby ktoś docenił wreszcie Dziecięcy wkład pracy?... Wiadro zboża?... Od prezesa?... Za ciężką robotę?...
Nie ... Ukradłem... Rozkaz matki: Masz odnieść z powrotem! Nie będziemy kraść... I ... z głodu Sprzeciwiać się Bogu! I w sowiecki kodeks Zmieniać Normy Dekalogu!...
Przez następne Wiosny, lata, Jesienie i zimy- Nikt z rodzeństwa już nie mówił Co, skąd przynosimy... A mama, Nas wiecznie głodnych, Nawet nie pytała... Tylko szeptem się modliła, I łzy ocierała
Gdyby dzisiaj, Nie daj Boże, Losu fanaberie Znów rzuciły Polskie matki Z dziećmi na Syberię I głód stał się codziennością Doświadczeń zesłania- W której z matek tych, Siódmego nakaz przykazania- Wywołałby, Choć przez moment, Wyrzuty sumienia?... PRL - dał im już inny Kodeks cnót wcielenia...
Kiedyś, W przedwojennej Polsce poczciwi rodacy Stosowali towarzysko, Tak zwany ostracyzm- Wobec kłamców i kanciarzy- Za dóbr przywłaszczenie rzez bojkot Przez alienację. Rąk niepodawanie!
Dzisiaj inne obyczaje Panują niestety. Dziś złodziei chronią partie I, ... immunitety! Choć już nie ma komunizmu, Choć już inna władza- Homosovieticus w wielu Do dziś się odradza!
Ważne: By się nie dać złapać! Co tam przykazania... Relatywnie: Nie ma grzechu W żądzy posiadana!...
/Wiersz pochodzi z pisma Sybiracy/ |
|
|
|
|
|
|
|