Translate

Szukaj na tym blogu

Piątek, 11. kwietnia 2025 23:23:22

czwartek, 6 marca 2025

Wspomnienie Sybiraczki- Antonina Puzinowska-Tkaczyk


Wspomnienie Sybiraczki- Antonina Puzinowska-Tkaczyk


W moim życiu i tysiąca zesłańców,
ta data nigdy nie będzie zapomniana.
Słowami żywych będzie przekazana.
W ciemną noc 12-go na 13-go kwietnia 1940 roku
leżę na pryczy przytulona do mamy boku.

Pociąg z kilkudziesięcioma wagonami
przepełniony jest dziećmi, matkami i starcami.
Z przenikliwym świstem, z dwoma lokomotywami
"Szałon" w daleką nie znaną dal rusza.
Stukot kół oddech i bicie serca zagłusza.

tak ten przeraźliwy zgrzyt w głowie się tłoczy,
trudno jest zasnąć, choć bolą już oczy.
W wagonach ciemno, na ścianach jakaś maź cuchnąca.
Od podłogi aż po sufit się lepiąca.
W tych wagonach przez "sowietów" bydło było przewożone.

I tak brudne dla zesłańców były podstawione.
Sześć tygodni w nieznane myśmy tak jechali.
Czystą wodę do picia rzadko nam dawali.
Ci co w lutym byli wywiezieni,
Dodatkowo na mróz w wagonie byli narażeni.

Nie wiem jakby to wszystko się przeżyło.
By w pomoc Bożą się nie wierzyło.
Niewielu Sybiraków już z nas zostało.
Choć przez tyle lat razem się spotykało.

Bo przyszedł czas, że w "Daleką Krainę"
na zawsze wyruszyli.
Dla tych " braci" Sybiraków, którzy już odeszli
dziś hołd składamy.
Przekazujemy, ze o tym dniu zawsze pamiętamy.

Sybiraczka 2013


-
Powered By Blogger