Translate

Szukaj na tym blogu

czwartek, 9 stycznia 2025

Pożywienie Sybiraków - Zbigniew Czerepowicki


Pożywienie Sybiraków- Zbigniew Czerepowicki

Pożywienie nasze,
Aż wstyd opowiadać
Stanowiły chwasty,
Pokrzywy, lebioda.

Sześć gramów chleba
Dla pracującego,
Ćwierć kilo dla dziecka,


Dwieście dla starego.

Chleb pieczono z mąki
Na poły z plewami,
Z mrożonych ziemniaków
Łącznie z obierkami.

Barwy chleba różne
Nikt nie wie dlaczego?
Czarny, granatowy,
Zbliżony do rudego.

Zupy ze stołówki
Z ziarenkiem żyta
Z zielonej kapusty,
To dopiero pycha.

Olejem maszczone,
Jeden gram na porcję,
Smak i zapach tego
Powodował torsje

Meni Sybiraków
Same rarytasy.
Nie było w nim mięsa,
Nie było kiełbasy.

Mało w nim ziemniaków,
Tłuszczu też nie było,
Brakowało jarzyn.
Oj! Źle nam się żyło.

Nie mieliśmy mleka,
Cukru dla osłody,
Ślepliśmy o zmroku
I brzękliśmy z głodu.

Nie było do śmiechu
Choć brakło cukrzycy,
Nie było nadwagi
Lecz prątki gruźlicy.

A chorób przeróżnych
Przeżyliśmy mnóstwo:
Czerwonki, malarii,
Żółtaczki, tyfusu.

Przeszłość nasza smutna,
Jeść ciągle się chciało.
Prawda to okrutna
W brzuchu wciąż burczało.

Każdy ciągle marzył,
by do syta spożyć
Chleba i ziemniaków
I spać się położyć.

W czyściutkiej pościeli,
W piżamie ja człowiek.
Nie żywić insektów
I zawsze być zdrowym
  
 
Źródło: http://docplayer.pl/24945707-Wydanie-specjalne-w-tym-numerze.html
Powered By Blogger