Wolni-Krystyna Świrniak- Mateuszuk
Byliśmy wówczas wolni Jak wolny bywa ptak, Skrzydła rodzice mieli Nam było lotek brak.
Lotki nam nie urosły Zły wicher na Sybir gna, Stalin nas z gniazd wypędził Hajda na Sybir, hajda
W wagonach nas zamknięto Jak w klatce siedzi ptak, W wagonach okna kraty Hajda na Sybir, hajda.
Ta podróż trwała długo, Niejeden zasnął ptak, Ptak to przenośnia przecież To był nie jeden z nas.
Więziły nas kajdany Przenośnia to jest wszak, Mówiliśmy ciągle szeptem Strach ściskał gardła nam.
Żyjemy z piętnem Syberii Boimy się głodu, wszy Każdą kruszynę chleba Zbieramy skrzętnie do dziś.
/Wiersz pochodzi ze strony:http://wirtualnemuzeum.pl.tl/Literatura-XIX-i-XX.htm/
|
|
|
|