Translate

Szukaj na tym blogu

czwartek, 12 grudnia 2024

Wisienka-Stanisława Wiatr-Partyka

Wisienka-Stanisława Wiatr-Partyka

                                       Eli Stepskiej

Wysiadłyśmy w Tarnowie.
Pierwsze kroki po ziemi Ojca. Rozglądam się ciekawie
i wszystko mi się podoba.
Duży, duży gmach, takiego jeszcze nie widziałam.
Wchodzimy. Patrzę do góry i krzyczę:
- Boże! Mamo, to niebo! Widzę niebo! Widzę gwiazdy!

- Nie Eluniu, to kościół. Jesteśmy w kościele...
Ach, jak tam było pięknie. Ale trzeba iść dalej.
Parę kroków ... i stragan.
- Co to ... krzyczę- co to , to czerwone?
- To wisienki. Pamiętasz? Ja ci o nich opowiadałam-
mówi Wandzia. I prosi:
- Proszę dać parę wisienek mojej siostrze...
Ona jeszcze nigdy wisienek nie widziała...-
- Idźcie , dziady! Nic tu po was! - I zamachnęła się szufelką,
a do niej przylepiła się jedna wisienka i spadła w piasek.
Schyliłam się po nią i podniosłam prędziutko.
Była brudna.
Chuchałam na nią i dmuchałam. potem zjadłam.
Była gorzka.

Tarnów, 1989





Powered By Blogger