UNRA - Barbara Janczura
UNRA to paczka, UNRA to życie, bo o tym już każdy wie... lecz kto ją dostał? kto z niej skorzystał? biedny na pewno NIE!
Z goryczą patrzyłam, łzę ocierałam, gdy "łachmany" z UNRY dostałam. Ja - dziecko Sybiru, Ja - dziecko niczyje, bez Mamy - bo tam pozostała, bez Ojca- czy żyje?-nic nie wiedziałam.
Gdy "pany" najlepsze rzeczy zabrali, oddając swoje znoszone, nam w udziale zostały szmaty pozostawione.
Gdy Mamy zabraknie-oj biednyś, Gdy Ojciec po świecie się tuła, My, dzieci sybirskie samotne, bez domu, głodne, nie mając wsparcia u krewnych, oddarci z wszystkiego, zdaliśmy trudny egzamin, choć lekko nam nie było. Dwie walki wygrane: jedna to Sybir, druga to byt lepszy, tak ciężko wypracowany. UNRA to paczka, UNRA to życie, bo o tym już każdy wie... lecz kto ją dostał? kto z niej skorzystał? biedny na pewno NIE!
|
|
|