My, polscy wygnańcy...- autor nieznany
Pieśń, śpiewaną na zesłaniu przez drohiczyniaków, przechowała Łucja Cichocka.
Syberia - to kraina dzika, Syberia - to okrutny cios. W człowieczy los tu nikt nie wnika, Syberia - to tułaczy los. My, z Polski wygnańcy,
Ojczyzny wybrańcy, Na stos rzuciliśmy Swój życia los - na stos, na stos.
Wywieźli nas z naszej Ojczyzny, Rzucili w stepy dzikich pól, Nie patrząc na serc naszych blizny, Nie patrząc na nasz trud i znój. My, polscy wygnańcy, Sybiru zesłańcy, Na stos rzuciliśmy Swój życia los - na stos, na stos.
I choć w więzieniu dziś siedzimy, I choć nas gnębi głód i chłód, Do swej Ojczyzny powrócimy. Wierzymy, że pomoże Bóg. My, polscy wygnańcy...
Wmawiają nam, że nie wrócimy, Że nie powstanie Polska już, Że kraju już nie zobaczymy, Lecz w Zmartwychwstania wierzmy cud. My, polscy wygnańcy...
| |
|
|
|
|
|
|
|