Translate

Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 16 grudnia 2024

Moja modlitwa franciszkańska- Janina Sadowska

Moja modlitwa franciszkańska- Janina Sadowska

Boże, Ojcze nasz...
Uratowałeś nas nielicznych od śmierci,
byśmy dawali, przykład zwycięstwa nad śmiercią,
byśmy byli świadkami Twego miłosierdzia.
A my , Panie...
nie jesteśmy narzędziem Twego Pokoju,
nie siejemy miłości pośród nienawiści,
ani wybaczenia tam, gdzie dzieje się krzywda.
Nie siejemy nadziei, tam gdzie głęboka rozpacz,
ani światła nie niesiemy w gęstniejący mrok.
Nie umiemy oderwać się od trującej przeszłości,
by walczyć mężnie o życiodajną przyszłość.
Smutni, wśród najsmutniejszych; nie niesiemy radości.
Wciąż szukamy pociechy bardziej, niż chcemy ją dawać.
Zamknięci w mrocznych klatkach własnych przeżyć,
bardziej szukamy miłości, niż kochamy-
nie tylko, nieprzyjaciół naszych,
ale nawet siebie wzajemnie.
Wciąż dzielimy się - budując między sobą mury nieufności.
Chcemy otrzymywać- nie dając.
Chcemy przebaczenia - nie wybaczając.
Więc, jak Panie, odpuścisz nam nasze winy,
jako i my odpuszczamy...?
Więc, jak Panie, przeprowadzisz nas do życia wiecznego
w królestwie Syna Twego Jezusa Chrystusa...?


/Wiersz pochodzi z pisma:"Sybirak" 1999,nr 21, s. 85./


Powered By Blogger