Kresowe Dzieci - Marian Jonkajtys
Życie Polaków - z miast i osiedli Na Ziemiach Wschodnich rozsianych: Z łąk nad Wilejką, z borów Podola, Z Wołynia pól buraczanych.
Cierniem, nie różą - było usłane W upływającym stuleciu, Los w czasie wojny - Drugiej Światowej Nie szczędził Kresowych Dzieci.
Piotrka z Nieświeża, Jóźka - ze Lwowa, Z Wilna - Teresy i Ziutka, Z Grodna - Grażynki, Antosia - z Brześcia, Maniusia - spod Nowogródka.
Wdarli się do nich, nocą żołdacy Na krzywdę i na ból ślepi - I wysiedlili wraz z rodzinami W Sybiru lasy i stepy...
A tam, w Sybirze - nędza, katorga, Śmiertelny mróz i zawieje... Nagle amnestia: Sikorski - Anders. Ożyły w sercach nadzieje.
Piotrkom z Nieświeża, Jóźkom - ze Lwowa, Z Wilna - Tereskom i Ziutkom, Z Grodna - Grażynkom, Antosiom - z Brześcia, Spod Nowogródka - Maniutkom.
Z tajg Syberyjskich, z Kazachskich stepów, Z głodnego Uzbekistanu Dotarły cudem - Dzieci szkielety Do gościnnego Iranu.
Generał Anders - w polskich osiedlach W Afryce, w Indiach, w Australii Stworzył im szanse - by wiarę w Boga I w ludzi - znów odzyskali.
Piotrek z Nieświeża, Jóźko - ze Lwowa, Z Wilna - Tereska i Ziutek, Grażynka - z Grodna, I z Brześcia - Antoś, Spod Nowogródka - Maniutek.
Dziś - po pół wieku, po całym świecie Rozsiani, z dala od Kraju Do tamtych przeżyć - Kresowe Dzieci Myślami często wracają.
A... że po roku, któreś z ich grona Przekracza już "smugę cienia" - Niech ta piosenka, chociaż imiona Uchroni od zapomnienia...
Piotrka - Nieświeża, Jóźka - ze Lwowa Z Wilna - Teresy i Ziutka, Z Grodna - Grażynki, Antosia - z Brześcia, Maniusia - spod Nowogródka.
Wiersz pochodzi ze strony:http//www.emazury.com
|
|
|