Kasia z Chojny - Sybiraczka- Adam Szeluga
Urodziłaś się Kasiu w Chojnie. Tam, gdzie Polska kiedyś Nasza Była. Polskę zabrał Stalin po wojnie. W Pamięci Twojej Polska z Chojny Zawsze Żyła... Urodziłaś się Kasiu w Wolnej Polsce. Wolna Była zaledwie 8 lat ! Urodziła się dziewczynka w Chojnie. Dziecko przyszło w rodzinie na świat...
Starsi bracia, mama z tatą i Ty. Tak szczęśliwa rodzina Polaków. Tam gdzie Chojna, TAM Polskie Kresy. Tam tysiące żyły Kresowiaków.
Lecz ciemne chmury zaczęły zbierać się Nad Polską. Dwóch bandytów - Hitler i Stalin. Polska Wolna dla nich w gardle ością ! Więc zbrodniarze się dwaj dogadali...
Napadł Niemiec Polskę we Wrześniu. Ruski napadł później dwa tygodnie. Koniec życia rodzinnego w szczęściu. I szaleństwa się zaczęły i zbrodnie...
Niemiec Polskę niszczył z Zachodu. Ruski Wschód zagarnął dla siebie. I Polaków zaczął deportować. I Rodziny całe zsyłać na Syberię...
Miałaś Kasiu 13 lat, gdy przyszedł ruski i w drzwi załomotał. I pewnie z wrzaskiem - Skoro ! Sobirat !!! I Pokój zniszczyła czerwona hołota...
I Twa Rodzina ląduje na Syberii. Długie tygodnie w bydlęcych wagonach. Szatański plan Stalina i Berii: Polaków niszczyć ! Polaków mordować !!!
I trafiła Rodzina do lasu. Drzewo rąbać dla ruskich "panów" ! Za kromkę chleba ! I za łyżkę zupy ! Za życie niewolników w lasach Syberii. I życie niewolników gdzieś w stepach Kazachstanu...
Tata Teodor Zmarł po pół roku. Tęsknota zabiła i ból zabił niewoli. Ty miałaś Mamę i Miałaś trzech braci. TY, Mała Polka na nieludzkiej ziemi...
Gdzieś tam daleko, gdzie białe niedźwiedzie. Gdzie tajga, lasy, praca przy wyrębie. Gdzieś, gdzie Archangielsk i gdzie Krąg Polarny... I gdzie śmierć okrutna czaiła się wszędzie...
Minęło 3 lata syberyjskiej katorgi. Niemiec napadł na Rosję więc Polak się przyda ! Tak bracia trafili do Polskiej Armii. Z Syberii doszli dwaj z nich do Berlina. Trzeciego śmierć dopadła w Pomeranii...
3 lata jeszcze Spędziłaś na Syberii. Ty już nie dziecko, już Piękna Dziewczyna. Tam razem z Matką na nieludzkiej ziemi, Gdzie śmierć swą kosą ścina, i ścina, i ścina...
I Wróciłyście z Mamą do Polski. W Lutym 40 tego z TEJ Polski Zabrane. Straszliwe doświadczenie i Matki I Córki: "igraszki" ze śmiercią przez 6 długich lat, Niezabliźnioną na zawsze zostawiły Ranę... A później było życie Twe dla Rodziny. Kasia Wojciechowska, mąż, córka, Synowie. Byłaś Kasiu Wzorem Wspaniałej Matki Polki. Dzisiaj Spoczęłaś tutaj, w tym grobie.....
Śpij W Pokoju Kasiu Wojciechowska. W pamięci naszej Pozostaniesz Na zawsze. Twe Życie Dokonało się. Żyje Nasza Polska, Choć groby JEJ Dzieci rozrzucone Po świecie...
|
|