Translate

Szukaj na tym blogu

wtorek, 17 grudnia 2024

Pacierz za zmarłych- Or-Ot, Artur Oppman

Pacierz za zmarłych- Or-Ot, Artur Oppman
 
A po tych wszystkich, którzy szli przed nami
Z okrzykiem: „Ojczyzno!” i z męką szaloną,
A po tych wszystkich, co ginęli sami,
Aby nas zbawić swoją krwią czerwoną,
Za śmierć dla jutra, za ten lot słoneczny,
O, Polsko! Odmów: „odpoczynek wieczny!...”

Gdzie są ich groby? Polsko! Gdzie ich nie ma!
Ty wiesz najlepiej – i Bóg wie na niebie! (…)On się przyglądał sędziego oczyma,
Gdy oni marli z uśmiechem za Ciebie
I śmiercią swoją opłacali żyzną
Promyczek słońca dla Ciebie, Ojczyzno!

Gdy idzie cicha, wieczorna godzina
Gdy na błękity wschodzi pierwsza gwiazdka.
O matko! weźmij na kolana syna,
Pisklę maleńkie z orlęcego gniazda,
I złóż mu rączki - i w wiecznej ciszy
Modlitwę dziecka niechaj grób usłyszy!

Bo te mogiły zapadłe i ciche
Jak złota harfa graja serca biciem;
Królewskich koron z nich bierzemy pychę
I niewolnicy, ich żyjemy życiem.
A z owych prochów świętego płomienia
Nasza się młoda wiosna rozzielenia

Gdziekolwiek z kajdan wołał lud do czynu,
Niezłomnym murem stała pierś stała pierś ich krwawa:
Nie za liść marny zwiędłego wawrzynu,
Ale za ducha wiekuiste prawa;
I rozsypali próchno swoich kości
Na wielkiej drodze wszechludzkiej wolności!

A kiedy biła godzina rozpaczy,
To gaśli, krwawe zasłoniwszy lica,
A na ich grobach leży kij tułaczy
I potrzaskana do jelec szablica…
I gorzki piołun na mogiłach rośnie…
I nawet kwiat ich nie znajdzie o wiośnie…

Ale Ty Polsko, Ty je znajdziesz przecie,
By skropić łzami ziemię uświęconą.
Na jednych śniegiem wiatr sybirski miecie,
Na drugich piaski żarem słońca płoną…
A jeszcze inne leżą na dnie morza…
A jeszcze inne – tylko moc zna Boża!

Jak oni, brnący rzeką purpurową,
Z myślą o Tobie w każdej szli godzinie,
Tak Ty, o Polsko, matko ich i wdowo,
O tych mogiłach nie zapomnisz ninie!
I dziś, i kiedy miną dni żałoby,
Ty będziesz w sercu mieć – te wszystkie groby.
 
/Wiersz pochodzi z pisma Sybirak/

Powered By Blogger