| | Nieśwież III - Stanisława Wiatr-Partyka
A mnie się znowu śnił Nieśwież Niewiarygodnie piękny! Na kasztanach przy farze właśnie pęki pękły, Ulice umaiła seledynowa zieleń Tam kuca żabka Erdal, tu skacze Schichta jeleń...
Z klasztoru trąbka śpiewa
Głos leci nad wodą...
Ksiądz Rokosz wymienia ukłon Z panem Paliwodą
Od koszar ułani, malowane dzieci", I po wodzie daleko głos leci...
Tarnów, 1974
|
|
|