Translate

Szukaj na tym blogu

czwartek, 12 grudnia 2024

Matko Sybiraczko-Marian Jonkajtys


Matko Sybiraczko-Marian Jonkajtys

O Matko … przez Syberię
boleśnie doświadczona.
Matko, na której oczach
Nasz Kraj Ojczysty konał
Gdy najeźdźcy ze Wschodu
W Drugiej Wojny zamieci
Wyrwali Ciebie z gniazda.
Ciebie i Twoje dzieci…

Przed Tobą – chylę czoło.
Z szacunkiem głowę kłonię …
Całuje spracowane
Twoje Matczyne dłonie,
Które z mocą nadludzką
I z czułą siłą kochania
Były tarczą – opoką
W trudnych chwilach zesłania.
W Sybirze – by uchronić
Od głodu Swe pociechy
Przeszłaś piekło
- za wszystkie Polaków
w świecie grzechy.
W poniewierce zesłania
Dotknęłaś śmierci progu
Dzieciom oddając wszystko …
Życie zawdzięczasz Bogu.
O Matko – Sybiraczko
Przed Tobą głowę kłonię …
Całuję spracowane
Twoje Matczyne dłonie,
Które z mocą nadludzką
I czułą siłą kochania
Były tarczą opoką
W trudnych chwilach zesłania.
By dzieciom w PRL-u
Dać wikt i wykształcenie
W sercu musiałaś tłumić
Gniew i rozgoryczenie …
Bo nie chciałaś się zgodzić
Z koniecznością ukrycia
Że za Polskę oddałaś
Na Wschodzie – cząstkę życia.
O matko – Sybiraczko
Przed Tobą głowę kłonię …
Całuję spracowane
Twoje Matczyne dłonie.
Które mocą nadludzką
I czułością kochania
Były tarczą – opoką
W trudnych chwilach zesłania.
I dzisiaj w Wolnej Polsce
Za ból, łzy i cierpienia
Przyjmij hołdu wyrazy
Młodego pokolenia…

Wiersz pochodzi ze strony: http://www.zacisze.waw.pl/pl/artykul/1755

 


Powered By Blogger